- jajka (dwa lub więcej – im głodniejsi domownicy tym więcej )
- mąka owsiana – by uzyskać ciasto o konsystencji ciasta naleśnikowego
- mleko roślinne (o smaku np. waniliowym) (ono też nadaje słodki posmak)
- soda (1/4 łyżeczki)
- tłuszcz do smażenia
- owoce do smaku (borówki, porzeczki, inne)
Jajka (białka i żółtka) ubijamy przez kilka minutek, aż uzyskamy pianę. Dodajemy do masy odrobinę mleka i dosypujemy po łyżce maki (kontrolując konsystencję). Pod koniec, z ostatnią porcją maki dodajemy sodę.
Na patelni rozpuszczamy tłuszcz i wylewamy ciasto na grubość do 1 cm. Zaraz po wylaniu ciasta posypujemy je całe owocami i przykrywamy patelnię pokrywkę. Smażymy na wolnym ogniu.
Przewrócenie tego na drugą stronę jest dość karkołomne. Ale można wspomóc się pokrywką i przy zamkniętej patelni odwrócić całą patelnię do góry nogami. Wówczas omlet spadnie na pokrywkę i potem delikatnie zsuwamy go na patelnię i dosmażamy chwilkę.