Czasem przed wyruszniem z domu głowię się co spakować do plecaka by stanowiło dobrą przekąskę zarówno dla tych najmłodszych, jak i starszych członków rodziny. Dawno temu, gdy jeszcze całkiem obojętne było mi czym karmię siebie i najbliższych sprawa wydawała się całkiem prosta. Zawsze można zatrzymać się na stacji po hot doga, podjechać po frytki albo kupić soczek – przecież taki pyszny i sycący zarazem – tak myślałam kiedyś. Zapychaliśmy się i ruszaliśmy dalej.
Dziś wiem, że było to wyłącznie zapychanie i nie miało nic wspólnego z odżywianiem. Teraz zależy mi by nasze posiłki, w tym również przekąski nas nie zapychały a odżywiały.
Tą są sprawdzone przekąski, które pakuję na podróż autem:
- kanapki: na pozór zwyczajne kanapki np. z masłem i serem, ale dodaję do nich dużo posiekanej zieleniny, oliwki oraz inne składniki, które mam pod ręką lub na spożyciu których mi zależy
- chipsy z kaszy jaglanej (samodzielnie przygotowane – mało praco-i czasochłonne),
- prażona cieciorka,
- mix-orzechy włoskie, laskowe, migdały i inne,
- pokrjony ogórek
- jabłko, gruszka, marchewka, ogórek, kalarepa
- ciastka z suszonych bakalii albo inne
- do picia woda
Dodatkowo przekąski, które sprawdzą się nad jeziorem lub na plaży:
- arbuz, melon pokrojony na kawałki by nie potrzebne były już sztućce
- truskawki, czereśnie lub inne owoce sezonowe
- gotowana fasolka szparagowa, brokuł lub inne warzywa gotowane, które łatwo jeść rękoma
- surowa marchewka, kalarepka
Jeśli jednak nie mam czasu nawet na najmniejsze przygotowanie przekąsek i pozostaje wybranie się na zakupy, to poszukuję produktów takich jak:
- orzechy
- chrupki wielozbożowe, bez zbędnych dodatków, bez cukru i słodzików i polepszaczy smaku
- czekolada gorzka min. 70% kakao
- dojrzałe banany
- batony z suszonych owoców, nasion bez dodatku cukru, polepszaczy smaku i substancji konserwujących
Wyznaję zasadę, że jeśli wychodzimy po śniadaniu i wracamy na obiad to przekąski zabieram czysto asekuracyjnie, gdyby wyjście się przedłużyło i dopadł nas mały głód. Podjadanie co chwilę nie jest ani zdrowe ani tym bardziej potrzebne. Warto jednak zadbać o stały dostęp do wody, by mieć ją w zasięgu ręki i jak najczęściej pić.