Smaczne ciasteczka bezglutenowe i na dodatek całkiem zdrowe. Z podanego przepisu wychodzi porcja ważąca ok 350g. Sama idea tych ciasteczek wynika z założenia, że staram się maksymalnie wykorzystywać produkty znajdujące się w kuchni. Robiąc mleko jaglano-migdalowe stanęłam przed dylematem co zrobić z resztką migdałów i kaszy jaka pozostała po przecedzeniu mleka. Dosypałam do tego tego i owego, zasmakowało więc przepis został spisany.
Migdały to źródło potasu i magnezu, wapnia, fosforu, cynku, wit.A,E,B2,B6, kwasu foliowego- ukoją zatem nerwy, dopieszczą twoje serce.
Kasza jaglana- wit.B1,B2,B6, żelazo – korzystnie wpływa na układ nerwowy, ale to co jest szalenie istotne – jaglanka ma działanie alkalizujące, w związku z czym sprzyja prozdrowotnym procesom w naszym organizmie. Jest to szczególnie ważna informacja dla osób zmagających się z nowotworem lub będących w grupie ryzyka.
Płatki owsiane – stymulują układ odpornościowy, dostarczają szeregu minerałów i witamin, a ich regularne spożywanie obniża poziom glukozy we krwi, co jest istotne dla osób z cukrzycą typu 2.
- 100g płatków owsianych bezglutenowych
- 50g migdałów
- 300g ugotowanej kaszy jaglanej
- 2 łyżki miodu
- 1 łyżeczka aromatu waniliowego
- 1 łyżka masła klarowanego
- 1 płaska łyżeczka sody oczyszczonej
- szczypta soli
- mleko ryżowe – opcjonalnie
- Płatki owsiane mielimy na mąkę.
- Migdały milimy a następnie dodajemy kaszę i łączymy migdały z kaszą.
- Wszystkie składniki umieszczamy w misce i dokładnie mieszamy, aż powstanie spójna masa.
- Jeśli uznamy, że masa jest zbyt sucha można dodać odrobine mleka ryżowego lub innego bezglutenowego.
- Włączamy piekarnik 180 st/termoobieg.
- Nabieramy łyżeczką ciasto i nawilżonymi wodą dłońmi formujemy ciasteczka, układamy na blaszce wyłażonej papierem do pieczenia i wstawiamy do piekarnika. Pieczemy ok 15/20 min, aż dobrze się zarumienią.
- Po wyjęciu wykładamy na kratkę by wystygły i odparowały.