dzień chłopaka

Kochani, jako że mam w domu trzech przedstawicieli płci męskiej to obowiązkowo jutro świętujemy 😉 Przedbiegi były dziś, bo testowałam przepis, który zaraz zamieszczę. Wypiek poranny tak zachwycał nasze nozdrza, a smak trafił w nasze gusta, że po paru godzinach korzystając z wolnej chwilki „ukręciłam” drugi. Nie byłabym sobą, gdybym nie zredukowała podanej w oryginalnym przepisie ilości słodzidła – dla nas było idealnie.

Zdjęcie naszego wstawię przy kolejnym wypieku, bo dotychczas wszystko co było błyskawicznie się zmyło.
Polecam jak zawsze niezawodny blog:

https://www.kwestiasmaku.com/zielony_srodek/marchewka/ciasto_marchewkowe_bezglutenowe/przepis.html

 

 

ciasto gryczano-migdałowe

Sytuacja była taka: gorący piekarnik po śniadaniu, niedziela (czyli dzień na luzie=mamy czas) i spontaniczna myśl „Wykorzystam nagrzany piekarnik”. Połączyłam kilka dostępnych składników i powstało ciasto.

  • 1 kubek ugotowanej kaszy gryczanej (niepalonej, niesolonej)
  • 1 banan
  • 2 łyżki ksylitolu
  • 3 łyżki kakao
  • 1 kubek mielonych migdałów
  • płaska łyżeczka sody
  • szczypta soli
  • aromat migdałowy
  • 2, 3 garście pokruszonych ziaren kakaowca
  • 3 jajka (osobno żółtka i białka)
  1. Kaszę i banan dokładnie mielimy.
  2. Dodajemy żółtka, ksylitol, kakao, sól, sodę, migdały, aromat i wszystko dokładnie razem mieszamy.
  3. Białka ubijamy na sztywną pianę i delikatnie łączymy z kakaową masą, dodając jednocześnie ziarna kakaowca.
  4. Wstawiamy do nagrzanego piekarnika na ok 40 min. Patyczkiem sprawdzamy, czy ciasto jest wypieczone. Jeśli patyczek po wbiciu w ciasto i wyjęciu pozostaje suchy to znak, że ciasto jest dobrze wypieczone.

torcik wybitnie czekoladowy

 

Kochani, ile to ma magnezu!!! Kalorii to swoją drogą, ale ten torcik warto jeść by się smacznie domagnezować 🙂  Żadna czekolada ze sklepowej półki nie przebije tej bomby magnezowej.

  • 300 g migdałów
  • 200 g daktyli
  • 6 łyżek kakao lub karobu
  • 3-5 łyżek oleju kokosowego
  • wanilia – opcjonalnie
  • 1 awokado
  • 2 banany
  • odrobina ksylitolu – opcjonalnie
  1. Migdały należy dokładnie zmielić na mąkę.
  2. Daktyle również rozdrabniamy przy pomocy jakiegoś młynka/malaksera na papkę.
  3. Łączymy daktyle z mąką migdałową i dodajemy olej kokosowy w ciekłej postaci i kakao.karob i wszystko mieszamy ręcznie lub przy pomocy robota kuchennego. Celem jest ciasto sypkie ale dające się zbić w jedną całość.
  4. W formie do ciasta o średnicy ok 17 cm (najlepiej wyłożonej papierem do pieczenia nakładamy pierwszą warstwę ciasta (a w sumie będą 3 WARSTWY ciasta) i ugniatamy mocno najlepiej ręką.
  5. Na tej warstwie układamy plasterki banana, jeden przy drugim by stworzyły warstwę bananową.
  6. Na banany nakładamy drugą warstwę ciasta i znowu wyrównujemy i ugniatamy.
  7. Robimy krem czekoladowy: blendujemy awokado pozbawione skórki i pestki, z dodatkiem 3 łyżek kakaa i 1 banana. Całość wykładamy na warstwę ciasta i przykrywamy ostatnią warstwą ciasta. Wyrównujemy i możemy ewentualnie na koniec wykonać fakultatywnie polewę (3, 4 łyżki oleju kokosowego rozpuszczamy i dodajemy do niego ok 3 łyżek kakao i słodzik jaki stosujemy np ksylitol albo miód, tylko wtedy miód najlepiej podgrzewać razem z olejem kokosowym by oba się rozpuściły).
  8. Tak przygotowane ciasto wstawiamy do lodówki.

Torcik jest mega czekoladowy, ale uwaga – dość ciężkostrawny, zalecane są malutkie porcje. Wówczas smakuje wyśmienicie i nie ciąży na żołądku. W kategoriach trudności i pracochłonności jest łatwy i szybki w przygotowaniu. Zrobiłam go z przedszkolakami jako niespodziankę dla taty i zajęło nam to 20 minut.

 

chlebek jabłkowy

Wyobraź sobie, że jest jeszcze ciemny poranek, szykujesz się do wyjścia z domu, myśląc już o drugim śniadaniu otwierasz lodówkę, a tam …  treściwy, sycący, smaczny chlebek jabłkowy, który podobno z każdym dniem zyskuje na smaku, o czym jeszcze nie dane nam było się przekonać, bo znika za szybko. W tym tygodniu upiekę kilka sztuk i przetestuję te „zyskane” walory smakowe.

  • 450 g jabłek
  • 1 łyżka cynamonu
  • szczypta goździków
  • 1 łyżka ksylitolu (opcjonalnie)
  • 2 łyżki kakao
  • 2-3 łyżeczki sody
  • 250 g mieszanki bezglutenowej (użyłam 100g gryczanej, 100g ryżowej, 50g ziemniaczanej)
  • 50 g suszonych fig
  • 50 g pokrojonych w drobne kawałki migdałów
  • 50 g rodzynek
  • 50 g orzechów laskowych
  • pół szklanki soku jabłkowego świeżo wyciskanego
  1. Jabłka pokroić w kosteczkę
  2. W jednym naczyniu wymieszać wszystkie suche składniki: mąki, cynamon, kakao, goździki, sodę.
  3. Do jabłek dodać suszone owoce i orzechy z migdałami.
  4. Wszystko razem wymieszać i nie bądźcie zaskoczeni suchością powstałej masy. Dlatego teraz stopniowo dolewamy soku jabłkowego i wyrabiamy ciasto najlepiej ręką,  aż powstanie w ciasto o takiej konsystencji, która umożliwiała by formowanie ciasteczek.
  5. Powstałe ciasto wykładamy do keksówki wyłożonej papierem do pieczenia i wstawiamy do nagrzanego piekarnika.
  6. Pieczemy 60-75 minut w temperaturze 170 stopni. Po upieczeniu wyjmujemy z piekarnika, z blachy i pozostawiamy na kratce do odparowania.

marchewkowo-fasolowo-bananowe brownie

Najczęściej na szybkie i proste wypieki nachodzi mnie w niedzielę. Tak było i tym razem. Pierwsze myśli powędrowały ku błyskawicznemu czekoladowcowi, ale miałam ochotę poeksperymentować. Nie roztapiałam jak w pierwotnym przepisie czekolady, bo postanowiłam obyć się bez niej. A że towarzyszyła mi jednocześnie tęsknota za puszystym ciastem marchewkowym to odruchowo sięgnęłam po 3 średniej wielkości marchewki.

  • 3 średniej wielkości marchewki obrane i drobniutko starte
  • 2 puszki czerwonej fasoli
  • 2 banany
  • 2 jajka
  • 3 łyżki kakao
  • 2 łyżeczki proszku
  • 2 łyżeczki ksylitolu
  • odrobina aromatu migdałowego
  • 2, 3 garście rodzynek
  • (ewentualnie inne dodatki jak płatki migdałowe, inne suszone owoce drobniej pokrojone, kawałki orzechów)
  1. Najpierw należy dobrze rozdrobnić marchewki, np. zetrzeć na tarce o drobnych oczkach.
  2. Do marchewek dodajemy fasolę i rozdrabniamy blenderem lub malakserem.
  3. Do powstałej masy dodajemy banany i całość ponownie doprowadzamy do powstania  w miarę jednolitej masy.
  4. Dodajemy jajka i mieszamy.
  5. Na koniec dodajemy kakao, sodę , aromat  i rodzynki i całość dokładnie mieszamy.
  6. Wstawiamy do nagrzanego piekarnika (180st)  i pieczemy ok 40 min z termoobiegiem.
  7. Ciasto po upieczeniu wyjmujemy z piekarnika i jak przestygnie to przekładamy na talerz.

Nie jest za bardzo słodkie, ale słodkawość rodzynek kwalifikuje je do słodkich wypieków. Wszystkim domownikom smakowało i to bardzo, ale nie częstowałam nim jeszcze osób spoza grona domowników, a to dopiero jest uczciwa weryfikacja jakości.

Można je spożywać w towarzystwie owoców, tak jak dziś ze świeżym ananasem lub z jakimś kremem. Dziecię me jeszcze przed rozkrojeniem nalegało by przyozdobić to brownie kremem bananowym i posypac granatem. Ale jak tylko ciasto zostało rozkrojone to nie zdążyliśmy zrobić kremu i zniknęło. A było wielkości standardowej keksówki o dł. 32 cm.

tarta pomarańczowa

Pierwotnie wg książki „Kuchnia polska bez pszenicy” ciasto to nazywa się Kruche ciasto z kremem jaglano-pomarańczowym. 

Generalnie jest średnio skomplikowanym wypiekiem, nawet nie specjalnie czasochłonnym ale dość ciekawym w smaku. W naszej tarcie przebijał się gorzkawy posmak pomarańczy, początkowo mogący rozczarowywać, ale w efekcie końcowym to okazuje się, że na swój sposób dopełniał smaku, nadając tej tarcie pewnej wyrazistości.

Gdy powtórzyłam wypiek  rezygnując z dodatku soku pomarańczowego, a wzbogacając smak o aromat waniliowy to zatęskniłam za tym gorzkawo-pomarańczowym posmakiem.

A przepis pierwotny brzmi następująco:

Kruchy spód

  • 120 g masła lub wegańskiej margaryny Alsan-Bio
  • po 70 g mąki gryczanej, kukurydzianej i ziemniaczanej
  • 40 g ksylitolu
  • 1 żółtko

Masa jaglano-pomarańczowa

  • 1 litr naturalnego soku z pomarańczy, najlepiej świeżo wyciśniętego
  • sok z 2 cytryn 
  • 250 g kaszy jaglanej, wypłukanej
  • 40 g ksylitolu
  • stewia fluid (ominęłam)
  • pomarańcze do kremu lub dekoracji 

Masło pokrój na kawałki, dodaj maki, ksylitol, żółtko i zagnieć ciasto. Wyłóż nim spód i brzegi formy do tarty o średnicy 26 cm i wstaw do lodówki na 1-2 godziny. Następnie włóż do piekarnika nagrzanego do 180 st i piecz przez 20 minut. Wyjmij i zostaw do wystygnięcia. 

Kasze jaglaną ugotuj do miękkości w soku pomarańczowym  z dodatkiem soku cytrynowego i słodzideł. (…) Jeśli płynu będzie za mało dodaj trochę wody. Kasza powinna być bardzo miękka, wręcz rozgotowana. (…). Odstaw kaszę, by nieco przestygła,a następnie jeszcze ciepłą zmiksuj  w szklanym blenderze kielichowym lub za pomocą blendera ręcznego, aż do uzyskania w miarę gładkiego kremu. Jeśli chcesz wrzuć do masy kawałki pomarańczy (obrane ze skórki i cienkiej błonki). Zmiksowany ciepły krem wyłóż na ostudzony spód, wyrównaj powierzchnię. Na wierzchu możesz ułożyć plastry obranej pomarańczy. Wystudzone ciasto wstaw do lodówki na minimum 2 godziny. POdawaj schłodzone. 

Krem jaglany będzie dość gęsty, a po schłodzeniu stężeje jeszcze bardziej. Jeśli wolisz rzadsze kremy, dodaj więcej soku do gotowania kaszy albo zmiksuj krem z większa ilością obranych z błonek cząstek cytrusów.

 

Zjedliśmy z apatytem, mąż podsumował: cierpka, ale pyszna.

torcik orzechowy (bezglutenowy, bezmleczny, bezcukrowy)

BISZKOPT

  • półtora kubka zmielonych orzechów włoskich
  • 12 daktyli
  • 3 jajka
  • pół szklanki wrzątku
  • szczypta soli
  • łyżka kakao
  • łyżeczka sody oczyszczonej
  1. Daktyle zalewamy wrzątkiem na ok 10 min, po czym miksujemy je na w miarę jednolita masę,czyli tzw pastę daktylową.
  2. Orzechy najlepiej samemu zmielić, wówczas mamy pewność, że nie dostaną się do miału łupinki, co czasem ma miejsce w gotowych paczkach orzechów mielonych .
  3. Włączamy piekarnik na 180 st, termoobieg, środkowa wysokość.
  4. W misce umieszczamy pastę daktylową, dodajemy żółtka i mieszamy. Dodajemy pozostałe składniki i mieszamy aż wszystko się ze sobą ładnie połączy w jednolitą masę.
  5. Blaszkę o średnicy 18 cm smarujemy tłuszczem i posypujemy mąką kukurydzianą a następnie wylewamy ciasto.
  6. Pieczemy ok 25 minut, po czym wyciągamy z piekarnika i pozostawiamy do wystygnięcia.

KREM

  • 250 ml mleka ryżowego
  • 12 daktyli
  • pół szklanki wrzątku
  • 2 łyżki mąki ziemniaczanej
  • aromat waniliowy
  • 150g masła klarowanego
  • ewentualnie kakao lub pół tabliczki gorzkiej czekolady 85% (ale tu już dodamy wówczas cukier)
  1. 200 ml mleka umieszczamy w rondelku i doprowadzamy do wrzenia.
  2. W między czasie do tego mleka dodajemy pastę daktylową (przygotowaną jak wyżej) i mieszamy dokładnie z mlekiem.
  3. W pozostałych 50 ml mleka rozpuszczamy mąkę ziemniaczaną i dodajemy aromat waniliowy (oraz kakao) i całość wlewamy do gotującego się mleka -ENERGICZNIE MIESZAJĄC.
  4. (W kąpieli wodnej rozpuszczamy czekoladę)
  5. Powstały budyń, (czekoladę) łączymy z masłem klarowanym dokładnie mieszając wszystko ze sobą.
  6. Krem pozostawiamy do ostygnięcia.

Biszkopt przepoławiamy, nakładamy część kremu, przykrywamy drugą częścią biszkoptu i na górze również smarujemy kremem, pamiętając także o posmarowaniu boków. Wstawiamy do lodówki.

dsc_0063

 

ciasto gruszkowe z masłem orzechowym

Leniwa słoneczna niedziela i popołudnie w miłym rodzinnym gronie. W takim momencie zazwyczaj towarzyszy nam jakieś małe co nieco. Tym razem na naszym stole zagościło ciasto gruszkowe, które z dodatkiem masła orzechowego stanowiło bardzo apetyczny duet.

  • 4 soczyste gruszki
  • 3 garście ziaren słonecznika
  • 2 garście suszonej żurawiny
  • szklanka płatków owsianych (bezglutenowych)
  • łyżka miodu
  • łyżka oleju
  • garść siemienia lnianego
  • 3 łyżki mąki kukurydzianej
  1. Włączamy piekarnik na 170 st, termoobieg.
  2. Mielimy ziarna słonecznika z połową żurawiny (pozostałą część dodamy w całości).
  3. Mielimy gruszki –  ze skórkami, ale pozbawione gniazd nasiennych.
  4. Wszystkie składniki dokładnie mieszamy i powstałą masę wykładamy na blachę wyłożona papierem do pieczenia. Ciasto powinno mieć wysokość ok 1-1,5 cm.
  5. Wstawiamy do piekarnika na ok 35 min, aż delikatnie się zarumieni.
  6. Przestudzone ciasto kroimy na kawałki i tuz przed podaniem smarujemy masłem orzechowym.

Bardzo proste i szybkie w przygotowaniu i na moje oko nie widzę możliwości by mogło komuś się nie udać. Zatem jest to idealny przepis dla spragnionych pozytywnych efektów działań w kuchni ale określających się mianem „w kuchni mam dwie lewe ręce”. To przepis dla was 🙂 Do dzieła!

 

 

malinowy torcik

Maliny są świetnym źródłem witamin z grupy B, wit.C, potasu, wapnia, magnezu i żelaza, a także kwasu foliowego.  Dlatego warto wykorzystywać każdą okazję, zwłaszcza w sezonie malinowym, by spożywać te owoce.

Wspaniale komponują się z ciastem czekoladowym i bitą śmietaną.

  1. Przygotowujemy ciasto wg przepisu.
  2. Ubijamy śmietanę kremówkę aż do uzyskania sztywnej piany.
  3. Serek mascarpone delikatnie ubijamy z cukrem.
  4. Do serka przekładamy śmietanę i krótko, delikatnie mieszamy.
  5. Na wystudzone ciasto wykładamy krem i wierzch dekorujemy umytymi i wysuszonymi malinami.
  6. Ciasto wstawiamy do lodówki.