Pierwotnie wg książki „Kuchnia polska bez pszenicy” ciasto to nazywa się Kruche ciasto z kremem jaglano-pomarańczowym.
Generalnie jest średnio skomplikowanym wypiekiem, nawet nie specjalnie czasochłonnym ale dość ciekawym w smaku. W naszej tarcie przebijał się gorzkawy posmak pomarańczy, początkowo mogący rozczarowywać, ale w efekcie końcowym to okazuje się, że na swój sposób dopełniał smaku, nadając tej tarcie pewnej wyrazistości.
Gdy powtórzyłam wypiek rezygnując z dodatku soku pomarańczowego, a wzbogacając smak o aromat waniliowy to zatęskniłam za tym gorzkawo-pomarańczowym posmakiem.
A przepis pierwotny brzmi następująco:
Kruchy spód
- 120 g masła lub wegańskiej margaryny Alsan-Bio
- po 70 g mąki gryczanej, kukurydzianej i ziemniaczanej
- 40 g ksylitolu
- 1 żółtko
Masa jaglano-pomarańczowa
- 1 litr naturalnego soku z pomarańczy, najlepiej świeżo wyciśniętego
- sok z 2 cytryn
- 250 g kaszy jaglanej, wypłukanej
- 40 g ksylitolu
- stewia fluid (ominęłam)
- pomarańcze do kremu lub dekoracji
Masło pokrój na kawałki, dodaj maki, ksylitol, żółtko i zagnieć ciasto. Wyłóż nim spód i brzegi formy do tarty o średnicy 26 cm i wstaw do lodówki na 1-2 godziny. Następnie włóż do piekarnika nagrzanego do 180 st i piecz przez 20 minut. Wyjmij i zostaw do wystygnięcia.
Kasze jaglaną ugotuj do miękkości w soku pomarańczowym z dodatkiem soku cytrynowego i słodzideł. (…) Jeśli płynu będzie za mało dodaj trochę wody. Kasza powinna być bardzo miękka, wręcz rozgotowana. (…). Odstaw kaszę, by nieco przestygła,a następnie jeszcze ciepłą zmiksuj w szklanym blenderze kielichowym lub za pomocą blendera ręcznego, aż do uzyskania w miarę gładkiego kremu. Jeśli chcesz wrzuć do masy kawałki pomarańczy (obrane ze skórki i cienkiej błonki). Zmiksowany ciepły krem wyłóż na ostudzony spód, wyrównaj powierzchnię. Na wierzchu możesz ułożyć plastry obranej pomarańczy. Wystudzone ciasto wstaw do lodówki na minimum 2 godziny. POdawaj schłodzone.
Krem jaglany będzie dość gęsty, a po schłodzeniu stężeje jeszcze bardziej. Jeśli wolisz rzadsze kremy, dodaj więcej soku do gotowania kaszy albo zmiksuj krem z większa ilością obranych z błonek cząstek cytrusów.
Zjedliśmy z apatytem, mąż podsumował: cierpka, ale pyszna.