Gdy zostanie nam kasza lub ziemniaki z poprzedniego dnia i brakuje pomysłu na wykorzystanie wtedy przychodzi do głowy hasło KOTLETY, a w nich można umieścić wiele, a nawet i więcej niż wiele. Swojej rodzinie w takie kotlety pakuję dodatkowo jarmuż, szpinak, rukolę i inne zieleniny.
Polecam przygotować większą ilość kotletów i zamrozić. Potem tylko wystarczy odgrzać np w grillu elektrycznym, dodać na talerzyku kiszone warzywa schowane w lodówce i mamy w 10 minut smaczny obiad. Zdrowo, szybko, bez problemu. Ideale rozwiązanie na zabiegane dni. Takie odgrzewane w grillu zyskują dodatkowo chrupkość, co jestem przekonana, że znajdzie zdecydowanie większe grono zwolenników.
- ugotowane ziemniaki
- ugotowana kasza gryczana (biała, niepalona)
- drobno pokrojona podduszona cebulka
- natka pietruszki drobno pokrojona
- majeranek
- zmielone siemię lniane
- sól,pieprz
- olej kokosowy do smażenia
- maka ryżowa do panierowania
- Wszystkie składniki łączymy, mieszamy, możemy rozdrobnić blenderem, co zdecydowanie ułatwia pracę przy przygotowywaniu większej ilości kotletów/ lub rozgnieść widelcem jeśli robimy raptem parę kotletów.
- Dłonie moczymy w wodzie i nabieramy porcję masy, formujemy kotlet, obtaczamy w mące ryżowej i smażymy na patelni.